Odpoczynek zawsze był w planach.
Tylko nigdy nie na dziś.
„Teraz się nie da” — powiedział.
Nie sprecyzował dlaczego.
Brzmiało wystarczająco odpowiedzialnie.
⸻ W kalendarzu miał wolne miejsce.
W głowie — nie.
Usiadł na chwilę.
Wstał, bo przypomniał sobie jedną rzecz.
Potem drugą.
Potem sprawdził telefon, bo skoro już wstał.
⸻ „Może byś nic nie robił?
” — zapytała.
„Właśnie nic nie robię” — odpowiedział, stojąc w drzwiach.
To była prawda funkcjonalna.
⸻ Mężczyzna, który nie ma czasu odpocząć, odpoczywa warunkowo.
Jeśli wszystko będzie ogarnięte.
Jeśli nikt nic nie będzie chciał.
Jeśli sam przestanie myśleć.
To ostatnie psuje plan.
⸻ Wziął wolne.
Spędził je na nadrabianiu.
Wrócił bardziej zmęczony, ale za to z poczuciem, że nie zmarnował czasu.
To poczucie jest ważniejsze niż sen.
⸻ Ojciec odpoczywał, kiedy już nie mógł.
On odpoczywa, kiedy sobie pozwoli.
Jeszcze nie pozwolił.
⸻ Zauważyłem, że odpoczynek wygląda podejrzanie podobnie do lenistwa.
A lenistwo w jego głowie nie ma dobrego PR-u.
Odpoczynek trzeba usprawiedliwić.
Najlepiej zmęczeniem.
⸻ Piszę to oczywiście o sobie.
Inni faceci potrafią leżeć bez poczucia winy.
⸻ Mężczyzna, który nie ma czasu odpocząć, boi się jednego.
Że kiedy wreszcie usiądzie, okaże się, że nie bardzo wie po co.
⸻ 🔹 Zdanie-nóż On nie unika odpoczynku.
On unika momentu, w którym nie będzie miał nic do załatwienia.